Arteriosleroza, miażdżyca - skuteczna terapia z wykorzystaniem magnetostymulacji BEMER 3000

Horst Michaelis - Euroinstytut Medycyny Bioenergetycznej

Arterioskleroza, często też zwana "stwardnieniem tętnic" jest podobną do zużycia zmianą tętnic, której towarzyszy zgrubienie ścian i zmniejszenie średnicy światła naczyń. Przy czym odkładają się na ściankach naczyniowych cząsteczki tłuszczu, białka i soli wapiennych, tętnice stają się twarde i nie elastyczne, potem dochodzi do uszkodzenia wewnętrznej błony naczyń, odsłonięcia kolagenu, na którym odkładają się płytki krwi, co może doprowadzić do całkowitej niedrożności naczynia.

Schorzenie to prowadzi do ograniczonego przepływu krwi, a tym samym do upośledzenia zaopatrzenia tkanki w tlen. Taki obraz kliniczny choroby objawia się najczęściej zaburzeniami ukrwienia serca, w mózgu, lub w kończynach dolnych. Często zaopatrzenie w tlen wystarcza jeszcze w stanie spoczynku. Dopiero przy wysiłku zauważa się brak tlenu jako osłabienie wydolności fizycznej. Zaawansowana arterioskleroza zagraża życiu, ponieważ na zgrubiałej, szorstkiej wewnętrznej błonie tętnic mogą się utworzyć skrzepy krwi, które następnie mogą częściowo lub całkowicie zamknąć naczynia. Ze strony serca dochodzi najpierw do stenokardii ( dusznicy bolesnej ) a w końcu, gdy się utworzy zakrzep krwi, może dojść do zawału. W mózgu doprowadza to do udaru, a w uchu wewnętrznym do niedosłuchu. Miażdżyca kończyn dolnych uwidacznia się najpierw bólami przy chodzeniu pod górę i po schodach, później brak tlenu zmusi także na prostych odcinkach do ciągłego zatrzymywania się. Dlatego tę chorobę w mowie potocznej nazywa się chorobą wystaw sklepowych. Przy krytycznej niedrożności naczyń dochodzi do zgorzeli miażdżycowej, do otwartych ran i w skrajnym przypadku trzeba nogę amputować.

Przyczyna tej choroby jest medycynie zasadniczo nieznana! Dlatego zgodzono się na to, że istnieje szereg czynników ryzyka. Do nich należą: wiek, obciążenia dziedziczne, choroby przemiany materii (cukrzyca, dna moczanowa), nadciśnienie tętnicze, zaburzenia metabolizmu tłuszczowego (wysokie LDL - cholesterol), nikotyna, nadwaga, brak ruchu i.t.p. W swej bezsilności wobec chorób przewlekłych medycyna akademicka szuka coraz to nowych przyczyn, nie opuściwszy raz przyjętego modelu myślenia, co skazuje kolejne teorie na niepowodzenie. Jako najnowszą postawiono teraz hipotezę o chorobie infekcyjnej. Odpowiedzialnością obarcza się odkryte w 1985 r. drobnoustroje zakażeń dróg oddechowych chlamydie, które znaleziono w arteriosklerotycznie zmienionych ściankach naczyń. Chociaż nie wiadomo, czy są one rzeczywiście czynnikiem sprawczym, czy też zostały tam tylko przeniesione przez obronę immunologiczną, albo znalazły tam tylko korzystną pożywkę, frankfurcki mikrobiolog prof. Stille podtrzymuje hipotezę infekcyjną. Faktycznie chlamydie wykazano tylko w 25% w arteriosklerotycznie zmienionych naczyniach wieńcowych serca. Mimo to medycyna akademicka już rozważa zastosowanie antybiotyków, które mają szereg skutków ubocznych i małe gwarancje powodzenia.

Dotąd, jak dla wszystkich chorób przewlekłych, dla arteriosklerozy nie było leczenia. Możliwości przywrócenia przepływowo tętniczej wyczerpywały się przy podawaniu środków przeciwkrzepliwych (na dłuższą metę dodatkowo szkodliwe dla ścian naczyń), przy stosowaniu balon plastyki naczyń rozbijaniu krótkich odcinków zatkanych, w plastyce , czy też w operacji przęsłowania (Bypass). Wszystkie te metody kryją w sobie duże ryzyko i na dłuższą metę nie są skuteczne, ponieważ nie usuwają przyczyny. Bypass w ciągu kilku lat może się zamknąć.

Alternatywę daje terapia pola magnetycznego z systemem BEMER 3000. Ta zoptymalizowana forma leczenia polem magnetycznym dotyka przyczyny choroby, poprawiając nie tylko przepływ krwi, ale również jej lepkość. Tak n.p. można było mikroskopią pola ciemnego wykazać, jak zmniejsza się tworzenie rulonów z erytrocytów. To rozrzedza krew, a poprzez zwiększenie dostępnej dla tlenu powierzchni zwiększa się możliwość transportu ( patrz też w "Dowód na działanie pola magnetycznego" Prof. Wolf A. Kafki).

W Euro-Instytucie Medycyny Bioenergetycznej wykazano fotopletyzmografią z CMMD poprawę mikrokrążenia, zwyżkę tętniczego wysycenia tlenowego i wzrost zużycia tlenu w komórce (patrz ryciny).

Przy pomocy BEMER 3000 udało się wyraźnie korzystnie wpłynąć pozytywnie na wszystkie choroby, które powstały w skutek arteriosklerozy, wzgl. usunąć ich symptomy (patrz też analiza Ero - Studium, zeszyt 3/98) Przy terapii długoterminowej (min. 6 mies.) zmniejszają się złogi w ścianach naczyń, a śródbłonek zaczyna się regenerować. Dochodzi do normalizacji ciśnienia krwi, pacjent może znowu obejść się bez leków. Przez odpowiedni tryb życia, odżywianie, ruch, zmniejszanie czynników ryzyka, można zdecydowanie poprawić swój stan zdrowia i zwiększyć własną sprawność.

Niewydolność krążenia wieńcowego, której najczęstszą przyczyną jest arterioskleroza, ciągle jeszcze są przyczyną śmierci nr 1 na skalę światową. Dlatego i tu decyduje zasada: "Lepiej zapobiegać, niż leczyć." Właśnie w profilaktyce zdrowotnej BEMER 3000 szczególnie dobrze sprawdza się jako przyrząd terapii domowej.


Po wszelkie informacje zadzwoń lub napisz:

Mariusz Ostachowski

telefon 0 602 33 55 11

mail rubikon@home.pl

Tel. stacjonarny: 058 5527530

do_gory Góra strony